W piątek zakończyły się konsultacje Federalnego Ministerstwa Finansów w sprawie zmiany ustawy o podatku od energii elektrycznej. Resort przedstawił niedawno projekt nowych przepisów, mających na celu unowocześnienie i redukcję biurokracji związanej z prawem dotyczącym energii i opodatkowaniem sektora energetycznego. Jednym z najbardziej kontrowersyjnych punktów projektu jest wykreślenie biomassy z definicji energii odnawialnej.
Stowarzyszenia bioenergetyczne wyraziły swoje zaniepokojenie tą propozycją i są przekonane, że projekt ustawy narusza wymogi i zasady europejskie, a także stoi w sprzeczności z równym traktowaniem biomasy jako odnawialnego źródła energii. Sandra Rostek, dyrektor Stołecznego Urzędu Bioenergii, podkreśla, że biomasę należy traktować na równi z innymi odnawialnymi źródłami energii. Związek ten proponuje, aby ulgi podatkowe dotyczące biomassy były powiązane z wymogami zrównoważonego rozwoju i spełnieniem regulacji dotyczących energii elektrycznej z biomasy.
Stowarzyszenia bioenergetyczne domagają się również, aby nadal uznawano energię elektryczną pochodzącą z elektrowni bioenergetycznych jako energię odnawialną, nawet w przypadku niewielkich instalacji. Choć Ministerstwo Finansów zapowiada wprowadzenie ulg podatkowych w innych obszarach, wątpliwe jest, czy weryfikacja systemów kogeneracyjnych rzeczywiście stanie się prostsza. Obecnie operatorzy muszą udowodnić, że ich systemy spełniają normy dotyczące emisji dwutlenku węgla na poziomie 270 g CO2/kWh.
Podkreśla się jednak, że pakiet reform zawarty w projekcie noweli ustawy o podatku od energii elektrycznej przynosi również pewne pozytywne aspekty. Stowarzyszenia bioenergetyczne z zadowoleniem przyjmują wyjaśnienia dotyczące definicji systemów kogeneracyjnych oraz bardziej precyzyjne regulacje związane z ulgami podatkowymi w tym sektorze.
Źródło: Solarserver