Analiza przeprowadzona przez portal DeSmog i grupę Clean Creatives ujawnia, że wiele największych firm zajmujących się reklamą i public relations ma powiązania z branżami zanieczyszczającymi środowisko. Wśród tych firm znajdują się: Omnicom Group, WPP, Interpublic Group (IPG), Publicis Groupe, Dentsu i Havas. Według analizy, połowa członków zarządów tych firm jest powiązana z wysokoemisyjnymi sektorami, takimi jak paliwa kopalne, chemia, lotnictwo i finansowanie sektora naftowo-gazowego.
Analiza wykazała, że 32 członków zarządu tych firm ma powiązania z branżami zanieczyszczającymi środowisko, a 22 z nich wciąż pełni w nich funkcje. Dodatkowo, w ciągu ostatnich dwóch lat te agencje podpisały aż 163 umowy z klientami z branży paliw kopalnych. W przypadku firmy Omnicom Group, podpisano 54 takie umowy, w tym trzy z ExxonMobil – jednym z największych koncernów paliwowych na świecie, znanym ze swojego greenwashingu. To rodzi poważny konflikt interesów, zwłaszcza w obliczu nacisków opinii publicznej, aby przestać promować działania szkodliwe dla klimatu i tworzyć kampanie greenwashingowe.
Autorzy analizy zauważają, że wszystkie te firmy zadeklarowały ograniczenie emisji w swojej działalności, a pięć z nich podało nawet datę osiągnięcia neutralności klimatycznej. Interpublic Group (IPG) opublikowała nawet zasady współpracy z klientami z branży paliw kopalnych, które wymagają od nich wyznaczenia konkretnych celów redukcji emisji, mających doprowadzić do zerowych emisji netto do 2050 roku. Jednakże pracownicy wskazują na luki w tych strategiach, przede wszystkim na to, że dotyczą one tylko nowych klientów.
Wszystkie wymienione powyżej agencje są również członkami inicjatywy Ad Net Zero, która zrzesza firmy z branży reklamowej i ma na celu ograniczenie emisji związanych z tą działalnością. Ciekawe jest to, że mimo przynależności do tej inicjatywy, te agencje nadal wspierają przemysł naftowo-gazowy, co przynosi im duże zyski. Raport jednej z przebadanych firm – Dentsu – wykazał, że emisje związane z usługami reklamowymi były 32 razy większe niż własne emisje tej firmy.
Jak powiedział sekretarz generalny ONZ António Guterres w 2022 roku, „musimy pociągnąć do odpowiedzialności firmy zajmujące się paliwami kopalnymi i ich zwolenników, w tym ogromną machinę PR, która zgarnia miliardy, aby chronić przemysł paliw kopalnych przed odpowiedzialnością”.
Źródło: Energetyka24