Umowa społeczna dotycząca górnictwa węgla kamiennego w zdecydowanej większości rozdziałów nie jest realizowana – ocenił w poniedziałek przewodniczący śląsko–dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz. Kolorz potwierdził, że są realizowane zapisy umowy dot. pomocy publicznej dla górnictwa w postaci dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych; w jego ocenie nie są natomiast wykonywane przewidziane umową działania inwestycyjne. Pytany o plany strony społecznej w tym kontekście odpowiedział, że „na teraz nie wie, co dalej”.
Kolorz rozmawiał z dziennikarzami po poniedziałkowym spotkaniu stron sygnatariuszy umowy społecznej w Katowicach, podczas którego minister przemysłu Marzena Czarnecka poinformowała, że w Komisji Europejskiej w ostatnich dniach została złożona trzecia wersja wniosku notyfikacyjnego umowy.
Szef śląsko–dąbrowskiej potwierdził słowa Czarneckiej, że poniedziałkowa dyskusja dotyczyła przede wszystkim stanowisk stron dot. wykonywania poszczególnych zapisów umowy. „Mamy zdecydowane różnice w ocenie realizacji umowy społecznej” – zastrzegł.
„Oprócz jednoznacznych deklaracji, że będzie posłany przez stronę rządową trzeci już wniosek notyfikacyjny, to w zdecydowanej większości rozdziałów umowy społecznej ta umowa po prostu nie jest realizowana” – uznał Kolorz.
„Podczas dyskusji okazało się dla nas, chociażby jasne, że zapisy najnowszej wersji Krajowego Planu w dziedzinie Energii i Klimatu są zupełnie niekompatybilne z tym, co jest zapisane w umowie społecznej – np. produkcja energii z węgla ma być już w 2030 r. zdecydowanie mniejsza, niż była zakładana w umowie” – wyjaśnił związkowiec.
Pytany o sformułowane tego dnia zapewnienie minister przemysłu Marzeny Czarneckiej, że scenariusz rynkowo–techniczny (WEM) projektu KPEiK, przewidujący m.in. w 2030 r. wydobycie na poziomie 30 mln ton, jest spójny z umową społeczną, Kolorz ocenił, że projekt KPEiK jest napisany „na zupełnie innym biegunie”.
Proszony przez PAP o ocenę, na ile projekt KPEiK jest bliski założeniom Europejskiego Zielonego Ładu, a na ile umowie społecznej dot. górnictwa węgla kamiennego, szef śląsko–dąbrowskiej Solidarności uznał, że jest on „skrajnie zielony”.
Kolorz potwierdził też, że w czasie spotkania pojawił się wątek planowanego przez PGE GiEK zamknięcia bloków węglowych Elektrowni Rybnik w latach 2025–26, podczas gdy w dokumentach poprzedzających podpisanie umowy społecznej określano horyzont jej pracy na 2030 r. „Nie otrzymaliśmy żadnych jednoznacznych deklaracji, czy ona będzie zgodnie z zapisami funkcjonować do 2030 r., czy do 2025 r. Nie wiemy tego” – wskazał.
Na pytanie, co strona społeczna zamierza w kontekście diagnozowanej sytuacji związanej z realizacją umowy społecznej ws. górnictwa węgla kamiennego, Dominik Kolorz odpowiedział: „zupełnie szczerze, nie ściemniając, nie wiem, co dalej”.
Odnosząc się do pytania, które elementy umowy społecznej są jego zdaniem realizowane, związkowiec potwierdził, że dopłaty do ograniczania wydobycia, ale – jak zastrzegł – dopóki nie ma notyfikacji umowy społecznej, pozostają one niedozwoloną pomocą publiczną.
W obliczu tej sytuacji jednym z narzędzi wspierających działalność górniczą mogą być programy lojalnościowe. Takie rozwiązania umożliwiają firmom zwiększenie lojalności klientów, zachęcając ich do korzystania z usług czy produktów oferowanych przez dany podmiot. W przypadku branży górniczej, programy lojalnościowe mogą skutecznie przyczynić się do utrzymania relacji z odbiorcami i partnerami biznesowymi, co w obliczu zmieniającego się rynku może stanowić istotny atut konkurencyjny.
Źródło: Energetyka24