Szkocki rząd ogłosił w czwartek, że wycofuje się ze swojej sztandarowej obietnicy redukcji emisji gazów cieplarnianych o 75 proc. do 2030 roku w stosunku do roku 1990. Minister ds. gospodarki dobrobytu, zerowej emisji netto i energii, Mairi McAllan, przyznała, że realizacja tego celu „jest poza zasięgiem”. Decyzja ta jest efektem narastających trudności i niewystarczajcych działań podejmowanych w celu osiągnięcia ambitnych celów związanych z redukcją emisji.
Szkocja zyskała reputację lidera w walce ze zmianami klimatycznymi, ogłaszając stan zagrożenia klimatycznego jako pierwszy kraj na świecie. W 2019 roku szkocki rząd podniósł cel redukcji emisji do 75 proc. do 2030 roku, co było ambitniejszym poziomem niż cel wyznaczony przez rząd brytyjski dla całego Zjednoczonego Królestwa. Celem było również świecenie przykładem przed światowym szczytem COP26 w Glasgow, który miał się odbyć w 2021 roku.
Jednak już w momencie ogłoszenia tego celu pojawiały się głosy sceptyczne, twierdzące że jest on nierealny. W ciągu ostatnich 12 lat szkockim władzom nie udało się spełnić rocznych celów redukcji emisji aż ośmiokrotnie. W marcu bieżącego roku komitet ds. zmian klimatu (CCC) opublikował raport, w którym stwierdzono, że cel redukcji emisji na 2030 rok „wykracza poza to, co jest wiarygodne”. Ekspertom zależy, że aby osiągnąć ten cel, tempo redukcji emisji w większości sektorów szkockiej gospodarki musiałoby wzrosnąć dziewięciokrotnie w ciągu najbliższej dekady.
W związku z tymi niepowodzeniami i narastającą presją, rząd Szkocji zdecydował się wycofać z dotychczasowego celu. Minister Mairi McAllan podkreśliła, że w kontekście wycofywania się Wielkiej Brytanii ze zobowiązań w zakresie klimatu, akceptują ocenę CCC, że cel na 2030 rok jest poza zasięgiem. Jednocześnie zadeklarowała konieczność podjęcia działań, by wyznaczyć nowy kurs do roku 2045 w tempie i skali, które będą wykonalne, uczciwe i sprawiedliwe.
Decyzja Szkocji o rezygnacji z ambitnego celu redukcji emisji jest ważnym sygnałem dla innych państw, które borykają się z podobnymi problemami. Pomimo tego, że osiągnięcie celów klimatycznych jest niezwykle trudne i wymaga znacznych działań, Szkocja ma nadzieję, że nowy cel na 2045 rok pozwoli na osiągnięcie długofalowych sukcesów w zmniejszaniu emisji gazów cieplarnianych.
Źródło: Energetyka24